5 prac porządkowych, które warto wykonać w swoim budżecie

Sprzątanie to żadna przyjemność, tyle że jest po prostu konieczne, przynajmniej raz na jakiś czas. Choćby nie wiem, jak nużyło się to zajęcie musisz je po prostu wykonywać. Nie inaczej jest z twoimi finansami. Po prostu raz na jakiś czas trzeba wykonać określone porządki w swoim portfelu.

Czas na finanse

Pracujesz osiem godzin, godzinę dziennie biegasz, masz wolne weekendy, a mimo wszystko nie masz ani chwili na to, aby zająć się domowym budżetem? To wielki błąd. Lekceważenie finansów niczemu nie służy. Nawet, jeśli na nic ci nie brakuje musisz pamiętać, że po latach tłustych, potrafią przyjść te chude. To z tego powodu przynajmniej raz w tygodniu musisz poświecić przynajmniej pół godziny na spisanie wydatków i zastanowienie się, jak i w których obszarach, szukać oszczędności. Nie zapominaj także, że od pewnego wieku twoja wydajność zacznie spadać, a więc myślenie o zgromadzeniu oszczędności to po prostu konieczność. Pół godziny tygodniowo wystarczy, aby przeanalizować wydatki i zdefiniować cele oszczędnościowe.

Podlicz wartość swojego majątku

Przynajmniej raz na pół roku powinniśmy wykonać inwentaryzacje naszego majątku, choćby po to, aby wiedzieć, czy nasze inwestycje są trafione, czy warto szybko dokonać pewnych zmian. Taka inwentaryzacja nie jest skomplikowana: Musisz spisać wszystko to, co posiadasz: domy, mieszkania, działki, samochód, sprzęt elektroniczny czy ten kosztowniejszy AGD i wycenić. Tylko pamiętaj, zupełnie nieistotne jest za ile, kupiłeś kilka lat temu np. auto. Ważne jest to, ile warte jest dzisiaj. Taka inwentaryzacja pomaga w uświadomieniu sobie, w co warto inwestować, co podrożało, a czego trzeba pozbyć się jak najszybciej, bo niepotrzebnie nas obciąża, generuje koszty, a nie przynosi zysków.

Ustal swoje cele oszczędnościowe

Zbieranie, byle zbierać, nie ma najmniejszego sensu, dlatego podstawa to ustalenie precyzyjnego celu oszczędnościowego. Jeśli dopiero zaczynasz zajmować się domowymi finansami, postaraj się, by cel był realny i niezbyt odległy w czasie. Może to być choćby wyjazd na kilka dni z rodziną i wspólne spędzenie czasu w ciekawym miejscu. Skalkuluj koszty, wyznacz termin i policz, ile musisz odłożyć w każdym miesiącu, aby zrealizować swój cel. W następnej kolejności, ustal bardziej odległe cele: emerytura czy wykształcenie dzieci.

Zetnij koszty stałe

Nie masz z czego oszczędzać? To niemożliwe. Konieczny jest skrupulatny przegląd twoich kosztów stałych. Najbardziej oczywiste jest zmniejszenie kwot, które widnieją na umowach związanych z opłatami za czynsz, najem mieszkania, dostawy mediów i usług. Zastanów się, z których subskrypcji i abonamentów faktycznie korzystasz i zrezygnuj z tego, co ci niepotrzebne. Przemyśl także codzienne wydatki. Słynny efekt latte to nic innego, jak rezygnacja z jednej kawy za dziesięć złotych kupowanej w drodze do pracy. Licząc dwadzieścia dni roboczych, możemy zaoszczędzić co miesiąc dwieście złotych.

Urządź wyprzedaż

W naszych domach zalegają dziesiątki zupełnie niepotrzebnych rzeczy. Od zabawek, przez książki, ubrania, buty, meble czy sprzęt. Dajmy swoim przedmiotom nowe życie i po prostu odsprzedajmy komuś, kto ich potrzebuje. Rynek rzeczy używanych wciąż rośnie w siłę i nic w tym dziwnego. Zwykle nie jesteśmy w stanie ich zniszczyć, kupujemy ich zbyt dużo, a w ten sposób niepotrzebnie napędzamy produkcję, która niszczy środowisko. Odsprzedanie naszych rzeczy pozwala nam na odzyskanie części wydanych pieniędzy, posprzątanie domu, a przy okazji ułatwienie życia i zaoszczędzenie kosztów komuś innemu.